Śmiertelny przeszczep
Od pewnego czasu prowadzone są badania nad przeszczepianiem flory kałowej zdrowych osób pacjentom cierpiącym na zakażenia powodowane głównie przez bakterie z gatunku Clostridium difficile. Te drobnoustroje występują powszechnie w środowisku naturalnym, a także w układzie pokarmowym niektórych zwierząt, ale nie u człowieka. Ciekawostką jest jednak to, że znajdziemy je w jelitach niemowląt i małych dzieci, lecz u nich nie wywołują żadnych negatywnych objawów. U osób dorosłych może dochodzić do namnażania Clostridium w związku z leczeniem antybiotykami i cytostatykami. Zakażenie manifestuje się biegunką lub rzekomobłoniastym zapaleniem jelit. Jedną z testowanych od niedawna metod walki z tymi bakteriami jest tzw. przeszczep fekalny, polegający na wprowadzeniu do jelit chorego pożytecznych bakterii pochodzących z flory jelitowej zdrowych ludzi. Badania prowadzone w USA zostały jednak przerwane decyzją FDA po tym, jak dwóch pacjentów zostało zainfekowanych bakteriami opornymi na antybiotyki, przy czym jeden z nich niestety zmarł. Okazało się, że materiał (pochodzący od jednego dawcy) zawierał odmianę pałeczki okrężnicy bardzo oporną na szerokie spektrum antybiotyków.
Zgodnie z procedurami FDA nie ujawnia ani miejsca prowadzenia badań, ani żadnych szczegółów na ich temat.