Po lewej blekot pospolity, po prawej szczwół plamisty – rośliny trujące (ilustracja z XIX-wiecznego leksykonu). Po lewej blekot pospolity, po prawej szczwół plamisty – rośliny trujące (ilustracja z XIX-wiecznego leksykonu). Hein Nouwens / Shutterstock
Człowiek

Trucizny, toksyny, jady

Zdarzały się śmiertelne zatrucia u dzieci po zjedzeniu kilku owoców konwalii majowej.Elena Elisseeva/Shutterstock Zdarzały się śmiertelne zatrucia u dzieci po zjedzeniu kilku owoców konwalii majowej.
Prawdopodobnie wszyscy znają takie trucizny jak cyjanek i arszenik i wiedzą, że jad węża czy skorpiona może być śmiertelnie niebezpieczny. Ale chyba niewielu zdaje sobie sprawę, że swojskie ziemniaki czy konwalie majowe mogą być równie groźne.

Czy wszystko jest trucizną? Odpowiedź na to pytanie musi być twierdząca. Wiedział już o tym żyjący na przełomie XV i XVI w. pochodzący ze Szwajcarii Paracelsus, zwany ojcem medycyny nowożytnej. Chyba każdy podręcznik toksykologii cytuje jego słynne powiedzenie: Omnia sunt venena, nihil est sine veneno. Sola dosis facit venenum (łac. Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni truciznę). I ta reguła będzie obowiązywać zawsze. Wiemy bowiem, że spożycie np. 1 mg cyjanku potasu nie zabije człowieka.

Wiedza i Życie 5/2016 (977) z dnia 01.05.2016; Chemia; s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Podręcznik wakacyjny: Trucizny, toksyny, jady"
Reklama