Shutterstock
Zdrowie

Śmierć kobiet: zawodzi układ krążenia

Każdego roku aż 35 proc. kobiet na świecie umiera z powodu chorób układu krążenia. Śmiertelność wzrasta szczególnie wśród osób młodych. Pierwszy w historii globalny raport na temat CVD u kobiet ukazał się w „The Lancet”.

W 2019 r. na całym świecie było ok. 275 mln kobiet z CVD (ang. ardiovascular diseases), a globalna częstość występowania standaryzowana wiekiem szacowana była na 6402 przypadków na 100 tys. Główną przyczyną zgonów z powodu CVD na całym świecie była choroba niedokrwienna serca (47 proc.) a następnie udar (36 proc.).

– Mimo tak zatrważających danych problem ten nadal nie jest dostatecznie zbadany czy rozpoznany. Kobiety są niedodiagnozowane i niedostatecznie leczone, a także nie wystarczająco reprezentowane w badaniach klinicznych – mówi dr hab. Agnieszka Olszanecka z I Kliniki Kardiologii i Elektrokardiologii Interwencyjnej oraz Nadciśnienia Tętniczego Uniwersytetu Jagiellońskiego – Collegium Medicum. Jest ona jedną 17 ekspertek ze świata, które zostały zaproszone przez „The Lancet” do komisji przygotowującej raport.

Najsilniejszym czynnikiem ryzyka przyczyniającym się do utraty życia wielu kobiet jest nadciśnienie tętnicze, a także wysoki wskaźnik masy ciała i wysoki poziom cholesterolu LDL. Istnieją także specyficzne dla tej płci czynniki ryzyka, tj. przedwczesna menopauza i zaburzenia związane z ciążą.

Autorki podkreślają wiele niedostatecznie rozpoznanych czynników ryzyka CVD, które również wymagają uwagi. Należą do nich czynniki społeczne (np. bezrobocie) związane z lękiem i depresją oraz różnice wynikające ze statusu społeczno-ekonomicznego i kulturowego, rasy i ubóstwa. Wśród wskazanych zaleceń znajduje się większy nacisk na zdrowie psychiczne w praktyce klinicznej oraz ukierunkowane działania polityczne mające na celu wspieranie populacji o niskim statusie społeczno-ekonomicznym w krajach rozwiniętych i wschodzących.

Bardzo istotna jest potrzeba opracowania modeli predykcyjnych chorób układu krążenia u kobiet, które uwzględniają czynniki ryzyka specyficzne dla płci. Obserwowane na świecie dążenie do równouprawnienia kobiet w życiu społecznym i kulturowym to doskonały moment, aby tę samą energię skierować na działania, których celem będzie poprawa ich zdrowia.

– Praca komisji powinna stanowić zarówno punkt wyjścia do wprowadzenia tych zmian, jak i wezwanie do działania i mobilizacji pracowników ochrony zdrowia, decydentów, ale i samych kobiet do pracy na rzecz zdrowszej przyszłości – podsumowuje dr hab. Agnieszka Olszanecka.

Raport, w którym opublikowano także 10 zaleceń dotyczących rozwiązania problemu nierówności w diagnostyce, leczeniu i profilaktyce, można znaleźć tutaj.

____________________________________________

źródło: Uniwersytet Jagielloński