Listy czytelników
1 maja 2022
Szanowna Redakcjo!
W artykule Mariusza Sepioły „Krew, pot i dolary” („WiŻ” 3/2022) można przeczytać, że z bawełny produkowano gin. Doszło tu do pewnego nieporozumienia. Wprawdzie w języku angielskim funkcjonuje (czy raczej funkcjonowało) pojęcie cotton gin, które można by przetłumaczyć jako „gin bawełniany” – jednak w tym wypadku słowo gin nie oznacza trunku, ale jest skrótem od engine „silnik”. Ów cotton engine był maszyną służącą do obróbki bawełny; proces jej wykorzystania (ginning cotton by steam) został zresztą ukazany na ilustracji otwierającej artykuł, przy czym istotnie do pracy z takim urządzeniem „nadawały się wszystkie włókna, nawet te najgorszej jakości”.
Wiedza i Życie
5/2022
(1049) z dnia 01.05.2022;
Listy czytelników;
s. 80