Peruka daje tupet
Nosimy na głowach sztuczne włosy od tysięcy lat. Po co się męczymy w ciężkich perukach? Głównie z próżności i chęci tuszowania niedostatków urody, ale też po to, by pokazać swój status, bogactwo lub choć na chwilę stać się kimś innym.
1 kwietnia 2019
Trudno powiedzieć, kto pierwszy wpadł na pomysł, żeby doprawić sobie sztuczną czuprynę. Patrząc na maski wykorzystywane w rytualnych tańcach przez różne ludy i pradziejowe ryty naskalne, musimy dojść do wniosku, że stało się to bardzo, bardzo dawno temu. Kawałki skór, konopne sznurki, pióra i włosy różnych zwierząt imitowały lwie grzywy i czuby papug. „Fryzur” tych nie noszono jednak na co dzień. Ich zadaniem było upodobnienie celebransów do bogów i duchów zwierząt, odczłowieczenie.
Wiedza i Życie
4/2019
(1012) z dnia 01.04.2019;
Historia;
s. 56