Sikh w gigantycznym turbanie w Złotej Świątyni w Amritsarze (Pendżab w Indiach), najważniejszym obiekcie kultu sikhów, gdzie przechowywany jest oryginał ich świętej księgi. Sikh w gigantycznym turbanie w Złotej Świątyni w Amritsarze (Pendżab w Indiach), najważniejszym obiekcie kultu sikhów, gdzie przechowywany jest oryginał ich świętej księgi. cornfield / Shutterstock
Człowiek

Chapeau bas

Grzeją, chronią przed słońcem, spojrzeniami innych, świadczą o religijności i skromności albo bogactwie, pozycji, elegancji. Nakrycia głowy nie mają tylko znaczenia praktycznego, to system sygnałów obyczajowo-religijnych.

Najstarsza zachowana czapka zimowa należała do znalezionego w Alpach 46-latka, który 5300 lat temu wyprawił się na wysokość 3210 m n.p.m. Nawet latem temperatury spadają tam poniżej zera, więc człowiek z lodu na głowie miał przylegającą do czaszki czapę z futra niedźwiedzia. Podobne noszono wszędzie, gdzie panowały mrozy, co z czasem stało się symbolem męstwa, bo upolowanie niedźwiedzia było nie lada sztuką, a jego gruba skóra grzała i chroniła czaszkę przed uderzeniami. Futrzane czapy nosili więc waleczni Tatarzy i Kozacy, a od końca XVIII w.

Wiedza i Życie 9/2018 (1005) z dnia 01.09.2018; Inne spojrzenie; s. 4
Reklama

Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych cyfrowych subskrybentów.

Subskrybuj dzisiaj
Ilustracja. Głowa pełna idei.

Jesteś już prenumeratorem? Zaloguj się >