Tam, gdzie wciąż pali się ludzi na stosach
Choć czasy inkwizycji już dawno minęły, są miejsca na świecie, gdzie oskarżeni o czary nadal giną w płomieniach.
27 kwietnia 2021
Kilka dni zajęło gwinejskim policjantom odnalezienie 17 kobiet z wioski Pimaga (Southern Highlands), które porwano na początku listopada ub.r. Ofiary przetrzymywano w piwnicy w jednym z miejscowych domostw, gdzie były bite i torturowane. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że odnaleźli je w ostatnim momencie. Wiele wskazuje na to, że planowano spalić je żywcem. Powodem prześladowań były oskarżenia o czary. Gdy jeden z miejscowych chłopców został śmiertelnie pogryziony przez psa, mężczyźni z kilku wiosek skrzyknęli się i wyłapali wszystkie kobiety, co do których były podejrzenia, że parają się czarną magią.
Wiedza i Życie
5/2021
(1037) z dnia 28.04.2021;
Społeczeństwo;
s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Polowanie na czarownice"