Gra we władzę
Nie jestem redaktorką naczelną „farmy propagandowej” ukrytej pod postacią skrajnie prawicowego internetowego serwisu informacyjnego. Ale pewnego dnia w lutym tego roku na chwilę takim kimś się stałam.
Około 70 dziennikarzy, studentów i redaktorów cyfrowych mediów spotkało się na City University of New York, by wziąć udział w warsztatach z aktywności w czasie kryzysu. Tym kryzysem były zbliżające się tegoroczne wybory prezydenckie w USA. Gra symulacyjna została zaprojektowana w ten sposób, byśmy my – reporterzy i redaktorzy – musieli zareagować na kaskadę fałszywych i wprowadzających w błąd informacji pojawiających się w dniu wyborów oraz ocenić, w którą stronę podąży debata publiczna w odpowiedzi na nasz przekaz.