Ilustracja Matt Collins
Człowiek

Pytony poszły w las

Wyrzucanie egzotycznych zwierząt z domowych pieleszy jest naganne, co nie zmienia faktu, że jego przyczyny są logiczne

Przedzieranie się przez podmokłe tereny – mokradła, błota, chrapy, biele, moczary, trzęsawiska, grzęzawiska, oparzeliska – to prawdziwe wyzwanie. W czasach młodości zdarzało mi się wędrować w Parku Narodowym Everglades. Brodziliśmy w wodzie po kolana, po pas, od wyspy do wyspy, gdzie po błotnym spa mogliśmy się czasem wyspać na rozpiętym między drzewami hamaku.

Wówczas Everglades były siedliskiem aligatorów (które zwykle stronią od ludzi), komarów przenoszących choroby, grzechotników i różnych innych stworzeń mogących zrobić mi krzywdę.

Świat Nauki 12.2018 (300328) z dnia 01.12.2018; Anty(po)waga. Na tropach farsy; s. 75
Reklama