Ilustracja Borja Bonaque
Człowiek

Ewolucja zaufania

Społeczne skutki techniki blockchain będą zależeć od tego, kto zdobędzie kontrolę nad naszą tożsamością cyfrową

Zwykli ludzie, aby uczestniczyć w życiu gospodarczym, muszą godzić się na asymetryczne warunki: nie mogą niczego skrywać przed państwem, bankami i korporacjami, podczas gdy wewnętrzne motywacje i działania silniejszych partnerów pozostają niejawne. Granica pomiędzy klientem i obywatelem nieodwracalnie uległa zatarciu. Tę specyficzną, jednostronną relację, która jest dużym problemem, Shoshana Zuboff, socjolog z Harvard University, nazwała kapitalizmem inwigilującym. Instytucje, które ze swej natury powinny zabiegać o nasze zaufanie, jak banki i władze państwowe, w wielu zakątkach świata wyraźnie przestały to czynić, zwłaszcza w okresie życia dzisiejszych trzydziestopięciolatków.

Świat Nauki 2.2018 (300318) z dnia 01.02.2018; Przyszłość pieniądza. Raport specjalny; s. 38
Reklama