Ilustracja Chris Gash
Człowiek

Kwestia wyboru

Grafika Tiffany Farrant-Gonzalez
Badania sugerują, że tam gdzie wprowadzono bony edukacyjne, uczniowie mają gorsze wyniki z matematyki i czytania ze zrozumieniem. Dlaczego więc administracja Trumpa tak pokochała tę ideę?

W 1955 roku wizjoner wolnego rynku Milton Friedman przedstawił rewolucyjny model systemu edukacyjnego. Miast postrzegać szkoły publiczne jak instytucje o kluczowym znaczeniu dla lokalnej społeczności, wskazywał na słabość państwa niezdolnego do zadbania o wysoki poziom nauczania. Ponieważ gwarantem przetrwania stabilnej demokracji jest wykształcony elektorat, państwo, oczywiście, powinno płacić za to, aby dzieci chodziły do szkoły, ale nie powinno tych szkół prowadzić – postulował Friedman.

Świat Nauki 9.2017 (300313) z dnia 01.09.2017; Raport o edukacji 2017; s. 38
Reklama