Wyobraźcie sobie, że nie ma niczego
Naukowcy usiłują pojąć to, co niepojęte
1 marca 2017
Wyobraźcie sobie nicość. No, śmiało. I co widzicie? Mnie jawi się ciemna, pusta przestrzeń pozbawiona galaktyk, gwiazd i planet. Ale przecież nicość nie oznacza jedynie braku materii, nie ma wtedy również samej przestrzeni ani czasu. Ani nawet ciemności. A tym bardziej żadnej żywej istoty, która byłaby w stanie cokolwiek obserwować. Po prostu… nie ma niczego. Jeśli spróbujecie to sobie przedstawić, dojdziecie do wniosku, że jest to niewykonalne.
Stajemy tutaj przed ostatecznym pytaniem: dlaczego istnieje coś, a nie nic?
Świat Nauki
3.2017
(300307) z dnia 01.03.2017;
Głos sceptyka;
s. 74