Zderzenia czarnych dziur obserwujemy już dziś za pomocą detektorów fal grawitacyjnych. Zderzenia czarnych dziur obserwujemy już dziś za pomocą detektorów fal grawitacyjnych. ESA
Kosmos

Niknące bąble kreują mikrodziury

Zderzenia czarnych dziur mogą prowadzić do powstania krótko żyjących obszarów prawdziwej próżni, hipotetycznego stanu, do którego może skolapsować wszechświat.

Czarne dziury to wciąż jeszcze niezwykle słabo poznane obiekty. Choć wykonano już pierwsze zdjęcie otoczenia jednej z nich, to, co dzieje się w jej środku, jest obszarem spekulacji. Niewiele więcej wiemy o procesach zachodzących podczas zderzeń dwóch dziur. A wbrew pozorom bywają to zjawiska częste: w taki sposób może kończyć życie większość masywnych par gwiazd, które kolejno wybuchają jako supernowe i tworzą parę obiegających się czarnych dziur. Taki układ nieuchronnie traci energię i oba kolosy zbliżają się do siebie.

Wiedza i Życie 3/2022 (1047) z dnia 01.03.2022; Sygnały; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Kosmiczna zagadka"
Reklama