Sierpień. Rój spadających gwiazd

Lato, ale powoli chylące się ku jesieni. Dzień jest coraz krótszy. Na początku miesiąca Słońce wschodzi o 4:58, by zajść o 20:26, a pod koniec obie te pory przesuwają się ku 5:46 i 19:25. Maleje też maksymalna wysokość Słońca nad horyzontem z 55,6° do 46,1°. Sierpień jak co roku kusi nas Perseidami. Maksimum tego spektakularnego roju przypada zwykle w okolicy 12. dnia miesiąca. Perseidy pochodzą z komety 109P/Swift-Tuttle. Obiekt ten, o średnicy 26 km, powróci do nas zza orbity Plutona dopiero w 2126 r., ale każdego sierpnia możemy podziwiać pozostawione przez niego odłamki wpadające w ziemską atmosferę. Na obserwacje najlepiej wybrać się w drugiej połowie nocy. W tym czasie zajdzie już znajdujący się w pierwszej kwadrze Księżyc. Przy dobrych warunkach spodziewajmy się widoku ok. 60 meteorów w ciągu godziny. A jeśli pogoda nie dopisze? Na obserwacje można wybrać się też innej nocy, Perseidy promieniują zwykle od 17 lipca do 24 sierpnia. Nie zapomnijmy o sprayu na komary!

Wędrówki planet

Na obserwacje Merkurego poczekajmy do września. Wenus (–3,8^m) poszukajmy pod koniec miesiąca wieczorem tuż po zachodzie słońca. Planeta znajduje się na tle gwiazdozbioru Panny. Mars (0,8^m) jest widoczny nad ranem w Byku. W tej samej konstelacji zobaczymy też Jowisza (–2,1^m). Od późnego wieczora możemy obserwować Saturna (0,7^m), widocznego w Wodniku. Urana (5,8^m) będziemy podziwiać od wczesnego ranka na tle Byka. Neptuna (7,8^m) możemy szukać przez całą noc w konstelacji Ryb. Ceres (8^m) odnajdziemy wieczorem w konstelacji Strzelca.

Śladem Księżyca i planet

Księżyc w pobliżu Saturna w Wodniku zobaczymy 21 sierpnia nad ranem. 27 sierpnia podziwiajmy Srebrny Glob tuż obok Jowisza i Marsa w Byku.