Shutterstock
Środowisko

Skondensowane spaliny

W pewnych miejscach nadmiar drzew może szkodzić zdrowiu ludzi.

Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:

www.facebook.com/projektpulsar

W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Z badań ekologa Heikkiego Setälä z Helsingin yliopisto wynika, że takimi miejscami są obrzeża dróg. Latem i zimą 2016 r. mierzył on jakość powietrza wzdłuż dziesięciu dróg wokół Helsinek obsadzonych gęstym szpalerem zieleni. We wszystkich przypadkach stwierdził podwyższenie poziomu dwutlenku azotu (NO2), gazu szkodliwego dla ludzi, a emitowanego przez samochody, zwłaszcza te z silnikami dieslowskimi. – To substancja podrażniająca drogi oddechowe, zwiększająca podatność na infekcje układu oddechowego i zaostrzająca objawy astmy – wylicza Setälä.

To wszystko oznacza, że rowerzyści, biegacze czy zwykli przechodnie, poruszający się wzdłuż szpalerów drzew wysadzonych przy ruchliwych drogach, mogą wdychać więcej NO2. O ile więcej? Średnio o 15–20%. Tak ustalił Setälä, który w celach kontrolnych zmierzył też poziom dwutlenku azotu w pobliżu tych samych dróg, ale na odcinkach, gdzie drzew nie było. Największe różnice występowały zimą. Wyniki badań ukazały się w sierpniu 2017 r. w czasopiśmie „Urban Climate”. Setälä uważa, że korony drzew zatrzymują część zanieczyszczeń, utrudniając ich rozchodzenie się w powietrzu. Właśnie zimą zjawisko to jest najsilniejsze.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Wiedza i Życie 10/2017 (994) z dnia 01.10.2017; Sygnały; s. 13