Physarum leucophaeum ulokował się na krawędzi liścia brzozy. Śluzowce tego rodzaju są zdumiewająco zaradne. Naukowcy umieszczali niektóre z nich w labiryncie i patrzyli zaskoczeni, jak organizmy te odnajdują najkrótszą drogę do wyjścia. Zainspirowani tymi śluzowcami astrofizycy opracowali nawet algorytm, który wykorzystali do stworzenia mapy „pasów” ciemnej materii łączących ze sobą galaktyki we Wszechświecie. Physarum leucophaeum ulokował się na krawędzi liścia brzozy. Śluzowce tego rodzaju są zdumiewająco zaradne. Naukowcy umieszczali niektóre z nich w labiryncie i patrzyli zaskoczeni, jak organizmy te odnajdują najkrótszą drogę do wyjścia. Zainspirowani tymi śluzowcami astrofizycy opracowali nawet algorytm, który wykorzystali do stworzenia mapy „pasów” ciemnej materii łączących ze sobą galaktyki we Wszechświecie. Barry Webb
Środowisko

Polowanie na kilka milimetrów piękna

Gdy Barry Webb czołga się z latarką po lesie, przechodzący obok przyglądają mu się ze zdziwieniem. Ten mieszkający w Wielkiej Brytanii fotograf poluje na coś, co inni rzadko dostrzegają: śluzowce.

Dla naukowców zakwalifikowanie śluzowców, które wyrastają na wysokość najwyżej paru milimetrów, okazało się sporym wyzwaniem. Dawniej zaliczano je do roślin, potem do grzybów, czasami nawet do zwierząt. W końcu uznano, że reprezentują mniej znane królestwo pierwotniaków (Protista). Śluzowce pokrywają wilgotne, rozkładające się powierzchnie, na przykład martwe drzewa czy warstwę opadłych liści. Często zachowują się jak jedna komórka, tyle że z wieloma jądrami. Przed śmiercią wytwarzają owocniki, za pomocą których się rozmnażają.

Świat Nauki 5.2022 (300369) z dnia 01.05.2022; Skaner; s. 14
Oryginalny tytuł tekstu: "Śliskie piękno"
Reklama