Burzyki szukają schronienia wewnątrz huraganu

Gdy nadchodzi huragan, większość ptaków ucieka albo szuka schronienia. Wielkie wirówki atmosferyczne bywają bowiem masowymi zabójcami ptaków. Jednakże po przeanalizowaniu danych na temat kierunków i prędkości wiatrów oraz lokalizacji (dzięki GPS) 75 burzyków kreskowanych (Calonectris leucomelas), japońscy i brytyjscy badacze odkryli, że ptaki te czasami wlatują w oko cyklonu tropikalnego – i pozostają tam przez co najmniej osiem godzin.

W artykule na łamach „Proceedings of the National Academy of Sciences USA” naukowcy spekulują, że burzyki czynią tak, aby nie zostać zniesione nad ląd, gdzie mogłyby się rozbić o ziemię lub paść ofiarą drapieżnika. Badacze zauważyli też, że dorosłe ptaki orientują się lepiej w zamiarach huraganów niż osobniki młodociane, które dopiero uczą się rozpoznawania, gdzie znajduje się ląd.

Biolożka Emily Shepard ze Swansea University, współautorka artykułu w „PNAS”, jest pełna podziwu dla możliwości tych mistrzów latania, którzy – tak jak spokrewnione z nimi albatrosy – mogą na swoich długich, cienkich skrzydłach pokonywać duże odległości. (Znany jest wyczyn burzyka północnego, który w 12 dni przemierzył Ocean Atlantycki, i dokonania burzyków szarych z południowego Pacyfiku pokonujących rocznie 60 tys. km).

Zespół Shepard odkrył, że burzyki kreskowane okrążały w bezpiecznej odległości cyklony tropikalne, gdy przebywały daleko na otwartym oceanie. Inaczej jednak zachowywały się, gdy zostały zaskoczone przez żywioł i znalazły się pomiędzy nim a lądem, co groziło im zepchnięciem w jego stronę. Miały rozwiązanie: pędziły najkrótszą drogą do oka cyklonu, zmagając się po drodze z bardzo silnym wiatrem. „Choć wielkie fale i sztormowe wichury nie są dla nich wielkiem problemem” – twierdzi Josh Adams, biolog z instytutu Western Ecological Research Center należącego do U.S. Geological Survey, który nie był uczestnikiem badań.

Naukowcom zdarzało się wcześniej obserwować pojedyncze albatrosy przelatujące przez huragany, ale po raz pierwszy widzieli, jak ptaki odważają się na taki krok rozmyślnie i z powodów, rzec można, strategicznych. „Mimo niewielkiej masy, wynoszącej około pół kilograma, burzyki kreskowane potrafią sobie radzić z najsilniejszymi wiatrami, jakie zanotowaliśmy w Japonii – mówi Shepard. – Wspaniale jest mieć świadomość, że nawet jeśli intensywność huraganów wzrośnie z powodu zmian klimatycznych, burzyki wciąż będą śmigały bez lęku przed wichurami”.

Inne gatunki muszą w takich warunkach uciekać, bo grozi im utonięcie.