Komkrit Preechachanwate / Shutterstock
Środowisko

Prawdziwa miejska dżungla, czyli dlaczego trzeba lubić rośliny dzikie

Pierwsza przyroda to relikty ekosystemów naturalnych. Druga jest użytkowana. Trzecia – miejska. Jest też czwarta, która powstaje spontanicznie. Wszystkie – ale tylko razem – są niedocenianym bogactwem bioróżnorodności.

Przełom XX i XXI w. dla Warszawy był nie tylko zmianą kalendarzową. Nowy wiek, najpierw powoli, a od wejścia do Unii Europejskiej już z rozpędem, otworzył nowe perspektywy. Ruszyły inwestycje w nowe i renowacje starego. Miasto ożyło i wypiękniało.

Odnowiono nie tylko zabytki czy budowle z PRL, ale też kilka parków. Najpierw Żeromskiego, potem Kępę Potocką i ogród Krasińskich.

Ten trzeci ma największe tradycje, jako pierwotny park przypałacowy. Za jego kanoniczny obraz uznaje się ten ukształtowany pod koniec XIX w.

Reklama