Shutterstock
Środowisko

Czuć jak dinozaur, czyli co nam dziś wiadomo o zmysłach tych gadów

Czy T. rex dokładnie przygotowywał atak niczym współczesny kot, czy też rzucał się na ofiarę bez większego zastanowienia niczym rekin? Od czasu opisania pierwszych dinozaurów w początkach XIX wieku paleontolodzy setki razy debatowali na temat ich inteligencji, siły poszczególnych zmysłów oraz stopnia złożoności zachowań.

Samotny Tyrannosaurus Rex wdycha wilgotne kredowe powietrze, wyczuwając woń płynącą od stada triceratopsów pasących się w dolinie rzecznej. Drapieżca uważnie przygląda się okolicy. Nagle jego wzrok przykuwa triceratops, który odłączył się od stada i niczego nieświadomy zbliżył do myśliwego. Znieruchomiały T. rex szybko opracowuje plan ataku, oceniając, w którym dokładnie kierunku pobiec, aby dopaść ofiarę, zanim ta powróci do stada zapewniającego jej bezpieczeństwo. Popołudniowa cisza zostaje przerwana.

Świat Nauki 11.2024 (300399) z dnia 01.11.2024; Ewolucja; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Być jak dinozaur"
Reklama

Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych cyfrowych subskrybentów.

Subskrybuj dzisiaj
Ilustracja. Głowa pełna idei.

Jesteś już prenumeratorem? Zaloguj się >