Historia kołem się toczy
Walka Galileusza z ludźmi zaprzeczającymi nauce ma analogię w czasach dzisiejszych
1 sierpnia 2020
Galileusz był, jakby to powiedzieć, wredny. „Widzisz, był geniuszem, naprawdę niezwykłym człowiekiem, ale, cóż, niespecjalnie miłym – powiedział mi przez telefon astrofizyk i pisarz Mario Livio, który wydał ostatnio książkę Galileo and the Science Deniers. – Rodzina, owszem, nie mogła narzekać, wspomagał ją […] i miał kilku naprawdę dobrych przyjaciół. Ale dla wrogów był bezlitosny. I miał wyjątkowo ostre pióro.”
Ten wielki człowiek żył w czasach, kiedy na rozumienie, jeśli można użyć tego słowa, praw natury przez wielu ludzi, silnie wpływały poglądy antycznych myślicieli, często tkwiących w błędzie.
Świat Nauki
8.2020
(300348) z dnia 01.08.2020;
Anty(po)waga. Na tropach farsy;
s. 75