Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Shutterstock
Struktura

Oksford: akademicka stolica zbrodni

Chuligani mocni w łacinie. O studentach w średniowieczu
Człowiek

Chuligani mocni w łacinie. O studentach w średniowieczu

Studiowanie w średniowieczu było niełatwe, drogie i niebezpieczne, bo żacy chętnie zaglądali do kieliszka, szukali rozrywek i wszczynali burdy. Ale studiować mógł każdy na tyle majętny, żeby utrzymać się w mieście. Pod warunkiem że był mężczyzną.

Kiedy i dlaczego w tym szacownym mieście można było najszybciej stracić życie? Sprawdzili badacze z University of Cambridge.

W Historic Towns Trust przechowywane są m.in. spisy nagłych i podejrzanych zgonów z nazwiskami i profesją ofiar oraz podejrzanych, przebiegiem wydarzeń, lokalizacją i narzędziami zbrodni. To przede wszystkim dokumenty wystawione przez koronerów 700–400 lat temu. Na ich właśnie podstawie, siłami badaczy z University of Cambridge, powstała cyfrowa mapa miejsc zbrodni. Pierwotnie, w 2018 r., przedstawiała ówczesny Londyn, teraz dodano dwa nowe miasta – Oksford i York. Kiedy je porównać, okazuje się, że liczba zabójstw na jednego mieszkańca w Oksfordzie była od 4 do 5 razy wyższy niż w tym samym czasie w Londynie czy Yorku. Przyczyną jest wyjątkowo liczna w Oksfordzie populacja studentów – mówi prof. Manuel Eisner, kryminolog z Cambridge. Według koronerów, pośród sprawców tamtejszych zbrodni aż 75 proc. było clericus, czyli żakami. Niemal równie dużo – 72 proc. – było w tej grupie ofiar.

Na początku XIV w. Oksford liczył sobie 7 tys. mieszkańców. W tym studentów ok. 1500. A byli to niepodlegający nadzorowi rodziny, parafii czy gildii mężczyźni w wieku od 14 do 21 lat. Czyli takim, w którym człowiek jest najbardziej skłonny do przemocy i podejmowania ryzyka. Elementami składowymi studenckiego życia było chodzenie do piwiarni i korzystanie z usług prostytutek. Wielu żaków należało poza tym różnych bractw narodowych. Członkowie jednych nienawidzili innych, zatem zatargi i starcia były na porządku dziennym. Do masowej bójki między studentami z użyciem broni doszło np. w czwartkowy wieczór 1298 r. w tawernie przy Oxford High Street – w jej wyniku żak John Burel zmarł z powodu rozłupanej czaszki. Były i niewyjaśnione zbrodnie. W 1299 r. anonimowy student zamordował prostytutkę Margery de Hereford w parafii St. Aldate, a wiosną 1303 r. grającego na ulicy w piłkę Adama de Saruma zabiło trzech Irlandczyków, co pokazuje jaką nienawiścią pałali do siebie studenci z różnych części Wielkiej Brytanii.

Innym przypadkiem jest York z XIV w., który przeżywał wówczas swój rozkwit jako ośrodek produkcji tekstyliów i prężnego handlu. Tam największa ilość morderstw to wyniki waśni między rzemieślnikami z tej samej branży.

Sięgnij do źródeł

Mapa: Medieval Murder Maps

Na marginesie: wówczas nie było policji. Wiele przypadkowych osób stawało się więc ofiarami lub sprawcami, bo próbowali interweniować w jakiś konflikt. Drobna kłótnia mogła skończyć się morderstwem, bo wszyscy mieli przy sobie noże używane jako sztuciec i podstawowe narzędzie, pod ręką były też laski, którymi wiele osób się podpierało, a w każdym domu była siekiera. Zabójstwa mieczem były nieliczne (w Londynie tylko ok. 12 proc.), ale w 1324 r. policjant Richard Overhe został zamordowany w swoim domu w Oksfordzie przez czterech studentów „z mieczami, puklerzami i inną bronią”.

W skrócie

Sprawy karne zgłaszano w późnośredniowiecznej Anglii koronerowi, a ten tworzył z miejscowych ludzi o nieposzlakowanej opinii ławę przysięgłych. To ona ustalała przebieg wydarzeń, a po przesłuchaniu świadków i ocenie dowodów wskazywała podejrzanego. Problem polegał na tym, że praca ławy rady czerpała zarówno z danych detektywistycznych, jak i plotek. To sprawiało, że nie zawsze ostatecznie karano właściwą osobę.

Twórcy Medieval Murder Maps na siatkach ulic trzech miast zaznaczyli miejsca 354 zabójstw. Zainteresowani mogą także wysłuchać opowieści o wielu z tych późnośredniowiecznych zbrodniach, bo przygotowano audio. Mapa Londynu została uzupełniona kolejnymi morderstwami (m.in. w kościołach i sanktuariach) oraz nagłymi zgonami w więzieniach.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną