Poleska zona
Wszelkie strefy zamknięte funkcjonują w podobny sposób. Najpierw kuszą zawodowych eksploratorów, by po kilku czy kilkunastu latach otworzyć się na półprofesjonalnie przygotowanych do ich penetracji amatorów i poszukiwaczy przygód. W styczniu tego roku pierwszych badaczy wpuszczono do Poleskiego Rezerwatu Radiacyjno-Ekologicznego na Białorusi.
1 maja 2019
Projektanci składowiska wypalonego paliwa jądrowego i wysoce aktywnych odpadów promieniotwórczych na wyspie Olkiluoto w Finlandii muszą nie tylko pokonywać problemy techniczne, aby ukryty w litej granitowej skale magazyn zachował szczelność przez tysiące lat, ale także obmyślić, jak oznaczyć to miejsce, aby – jeśli pamięć o nim nie przetrwa – nikomu nie przyszło do głowy otworzyć tej puszki Pandory. Dlaczego zwykłe znaki ostrzegawcze to za mało? Tajemnice i strefy zamknięte budzą ambicje zawodowych eksploratorów, po których teren przejmują we władanie półprofesjonalnie przygotowani do tego amatorzy.
Wiedza i Życie
5/2019
(1013) z dnia 01.05.2019;
Radioaktywność;
s. 24