Ivan Smuk / Shutterstock
Technologia

Poszukiwacze niechcianego ciepła

Centra danych rosną jak grzyby po deszczu. Telehouse North Two w Londynie od środka – serwery skąpane w niebieskim świetle.Oleksiy Mark/Shutterstock Centra danych rosną jak grzyby po deszczu. Telehouse North Two w Londynie od środka – serwery skąpane w niebieskim świetle.
Trzy czwarte energii produkowanej na świecie ulatuje w powietrze jako ciepło. Gdyby zagospodarować ten marnotrawiony zasób, nagle okazałoby się, że energii mamy w bród.

W duńskim mieście Odense dobiega końca budowa stawianego przez Facebook wielkiego centrum informatycznego. Zlokalizowane tam komputery i banki danych będą się oczywiście grzały na potęgę, ale tym razem większość tego ciepła, które zazwyczaj traktuje się jak kłopotliwy odpad, zostanie wychwycona i wykorzystana. Trafi bowiem do sieci centralnego ogrzewania w Odense i popłynie do blisko 7 tys. mieszkań. Takie ciepło, powstające podczas rozmaitych procesów produkcyjnych i technologicznych, jest wszędzie wokół nas.

Wiedza i Życie 11/2018 (1007) z dnia 01.11.2018; Technologie; s. 24
Reklama

Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych cyfrowych subskrybentów.

Subskrybuj dzisiaj
Ilustracja. Głowa pełna idei.

Jesteś już prenumeratorem? Zaloguj się >