Świt robotów-radiologów
Algorytmy głębokiego uczenia analizują zdjęcia rentgenowskie i skany MRI z niedościgłą wnikliwością, ale kogo oskarżymy, kiedy się pomylą?
1 marca 2020
Kiedy Regina Barzilay miała po czterdziestce robioną rutynową mammografię, na zdjęciu było widać w tkance jej piersi skomplikowaną siatkę białych plam. Mogło to być całkiem normalne lub świadczyć o rozwoju raka – nawet najlepsi radiolodzy często mają problem z rozróżnieniem. Opiekujący się nią lekarze zdecydowali, że zmiany nie wymagają natychmiastowej interwencji. Patrząc z dzisiejszej perspektywy, Regina mówi: „Miałam już raka, ale oni go nie widzieli.”
W ciągu następnych dwóch lat Barzilay zrobiono kolejną mammografię, jądrowy rezonans magnetyczny i biopsję piersi – wszystkie te badania dały niejednoznaczne lub sprzeczne ze sobą rezultaty.
Świat Nauki
3.2020
(300343) z dnia 01.03.2020;
Raport Innovations in;
s. 62