Kowalski? A może jednak Nowak?
Aplikacja do identyfikacji twarzy budzi obawy związane z prawem do zachowania prywatności
1 lutego 2019
Duże zgromadzenia, takie jak wesela lub konferencje, mogą przytłaczać. Dodatkowy stres wywołuje konieczność zapamiętania nazwisk uczestników wydarzenia. Z pomocą mogłaby przyjść nowa aplikacja do rozpoznawania twarzy – jednak eksperci zajmujący się ochroną prywatności radzą zachować ostrożność.
SocialRecall łączy nazwiska z twarzami, potencjalnie eliminując potrzebę formalnego przedstawiania się. „Przełamuje bariery, z którymi wszyscy mamy do czynienia, nawiązując pierwszy kontakt” – mówi Barry Sandrew, którego start-up, także o nazwie SocialRecall, opracował wspomnianą aplikację i przetestował ją na imprezie, w której uczestniczyło około 1000 osób.
Świat Nauki
2.2019
(300330) z dnia 01.02.2019;
Skaner;
s. 12