Anestezja czyli o tym, jak nie czujemy bólu
Operacja jest zawsze powodem do stresu, ale na szczęście mamy XXI w. i doświadczonych anestezjologów. Oni dbają, aby pacjent czuł się bezpiecznie nawet podczas długotrwałego i skomplikowanego zabiegu. Z dr Magdaleną A. Wysztygiel rozmawia Mirosław Dworniczak
1 lipca 2018
Jeszcze niecałe dwa wieki temu wszelkie operacje były dokonywane w zasadzie na żywca. Pod tym względem lepiej mieli nawet starożytni Sumerowie, którzy odkryli działanie takich substancji jak opium. W Egipcie stosowano przed operacją nalewkę z owocu mandragory lekarskiej. Na Dalekim Wschodzie sięgano po winny wyciąg z tojadu mocnego, zawierającego akonitynę. Powszechnie w różnych stronach używano alkoholu, który powodował zamroczenie pacjenta, ale były też pomysły budzące dziś zdziwienie, jak wkładanie w odbyt nieszczęśnika zapalonego cygara.
Wiedza i Życie
7/2018
(1003) z dnia 01.07.2018;
Medycyna;
s. 42