Nadzieja dla uzależnionych od metamfetaminy

Dziesięć lat temu jechałam służbowo do ośrodka rehabilitacji w Rocky Mountain, gdzie sławni i bogaci wyjeżdżają, aby przejść kurację odwykową. Oferuje on swojej zamożnej klienteli każdą możliwą metodę terapii, deklarując istotne wyniki. Ale nigdy nie zapomnę, co dyrektor operacyjny powiedział mi o największej porażce kliniki: „Efekty u osób uzależnionych od metamfetaminy są żałosne”.

Słabe wyniki są aż nazbyt typowe. W USA około miliona osób jest uzależnionych od metamfetaminy, która – palona, wciągana nosem, wstrzykiwana lub połykana – przyczynia się do nadmiarowych zgonów (12 tys.