Z kokpitu DC-8 należącego do NASA piloci obserwują pożar Ridgetop Fire w Montanie. Na pokładzie samolotu znajdują się naukowcy analizujący skład chemiczny dymu powstającego podczas pożaru. Z kokpitu DC-8 należącego do NASA piloci obserwują pożar Ridgetop Fire w Montanie. Na pokładzie samolotu znajdują się naukowcy analizujący skład chemiczny dymu powstającego podczas pożaru. Fotografia Matt Nager
Zdrowie

Groźny dym z pożarów

Pożar Lick Creek Fire w stanie Idaho był obserwowany 2 sierpnia 2019 roku przez naukowców z FIREX-AQ.Fotografia Matt Nager Pożar Lick Creek Fire w stanie Idaho był obserwowany 2 sierpnia 2019 roku przez naukowców z FIREX-AQ.
Naukowcy chcą z powietrza zbadać, w jaki sposób pożary roślinności, których częstość w skali globu rośnie, mogą szkodzić ludzkiemu zdrowiu

Ten wygląda interesująco, wymiary ma akurat” – powiedział Jim Crawford, chemik atmosfery. Za uchem przylepił sobie plaster przeciwwymiotny. Był koniec lipca 2019 roku. Crawford wraz 34 innymi naukowcami i inżynierami znajdował się na pokładzie samolotu NASA przejętego od jednej z linii lotniczych. Teraz wskazywał pilotowi olbrzymią smugę dymu unoszącą się z pożaru lasu. Samolot skierował się w jej stronę, a naukowcy zaczęli kalibrować aparaturę. Byli poddenerwowani, bo nie wiadomo było, czy przyrządy zaprojektowane do mierzenia poziomu zanieczyszczeń w miastach poradzą sobie z powietrzem pełnym pyłów.

Świat Nauki 4.2020 (300344) z dnia 01.04.2020; Chemia; s. 28
Reklama