Poza zasięgiem
Z powodu barier, jakie istnieją w szpitalach publicznych w USA, większość osób chorych na raka nie zostaje objęta terapią eksperymentalnymi lekami
1 sierpnia 2019
Jean Reimers, 75-letnia emerytowana kasjerka w supermarkecie, żyje spokojnie w Grand Island w Nebrasce, małej mieścinie w pobliżu rzeki Platte. Są tam takie atrakcje, jak poświęcone pionierom Dzikiego Zachodu Muzeum Stuhra i rezerwat przyrody z żurawiami kanadyjskimi. Prawie dwa lata temu miejscowy lekarz poinformował ją, że ma raka. Co najgorsze, był to późny, trudny do leczenia etap przerzutowego raka płuc, w którego przypadku wskaźnik przeżycia jest niezwykle niski. W takiej sytuacji standardowym postępowaniem jest opieka paliatywna mająca na celu zapewnienie pacjentom komfortu w ich ostatnich dniach.
Świat Nauki
8.2019
(300336) z dnia 01.08.2019;
Medycyna;
s. 58