Głód nikotyny

Niemal pół wieku temu brytyjski psycholog Michael Russell napisał zdanie, które stało się inspiracją do wszelkich działań zmierzających do redukcji szkód spowodowanych paleniem tytoniu: „Ludzie palą dla nikotyny, a umierają przez smołę”. To lapidarne podsumowanie zawiera w sobie bardzo dużo treści, co dziś jasno widzimy. Współczesne badania pokazują jednoznacznie, że sama nikotyna, pozbawiona bagażu niesamowicie szkodliwych dodatków, jest w zasadzie niegroźna. Ale podczas palenia tytoniu do płuc dostają się tysiące innych związków chemicznych, z których wiele ma wyjątkowo szkodliwe działanie.