Problem Nikodema, czyli o liczbach dających radość
Zagadka numeru.
1 stycznia 2018
Nikodem Dyzma wszedł do gabinetu Leona Kunickiego, zapalił światło i rozsunął ciężką aksamitną kotarę. We wnęce muru stała wielka, zielona kasa ogniotrwała. Aby ją otworzyć, należało – jak powiedział Kunicki – nastawić górną rozetę na dziewiątkę, a dolną na siódemkę. Jednak na drzwiach nie było rozet. Był natomiast zamek szyfrowy z trzema okienkami, w których ustawiało się cyfry, czyli ogólnie trzycyfrową liczbę. W pierwszej chwili Dyzma pomyślał, że stary lis wystrychnął go na dudka, ale natychmiast zreflektował się, bo przecież otworzenie kasy leżało w interesie Kunickiego.
Świat Nauki
1.2018
(300317) z dnia 01.01.2018;
Umysł giętki;
s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Problem Nikodema"