Listy czytelników

Witam!

W artykule o KGHM pojawiło się kilka błędów dotyczących części kopalnianej. Cykl produkcyjny wygląda nieco inaczej, niż to opisaliście. Otóż do wcześniej wybranego (przez ładowarkę) i zakotwionego (przez wóz kotwiący) przodka wjeżdża wóz wiercący (nie ma czegoś takiego jak wóz wiercąco-kotwiący!) i dokonuje odwiercenia przodka zgodnie z metryką strzałową (nie matrycą!). Po odwierceniu przodek jest ładowany materiałem wybuchowym i odpalany. Powstały urobek po strzale jest wybierany przez ładowarki przegubowe i ładowany na wozy odstawcze, a dopiero wtedy może wjechać wóz kotwiący (jak by miał wjechać po odstrzelonym urobku, tak jak to opisaliście?