Sejsmograf rejestruje drgania skorupy ziemskiej. Są one zapisywane na papierze (tradycyjna forma) lub też coraz częściej w postaci cyfrowej. Sejsmograf rejestruje drgania skorupy ziemskiej. Są one zapisywane na papierze (tradycyjna forma) lub też coraz częściej w postaci cyfrowej. Shutterstock
Środowisko

Nowe zadanie dla sztucznej inteligencji

Czy komputery szybciej od ludzi opanują piekielnie trudną sztukę prognozowania trzęsień ziemi?

Takie pytanie zadali sobie autorzy eksperymentu przeprowadzonego ostatnio w amerykańskim Los Alamos National Laboratory. Pracuje tam m.in. Paul Johnson, geofizyk od lat badający, jak „rozmawiają” ze sobą poszczególne trzęsienia ziemi oraz uskoki tektoniczne, wzdłuż których one występują. Owa rozmowa mas skalnych polega na przekazywaniu sobie naprężeń. By lepiej pojąć, jak to się odbywa, w swoim laboratorium Johnson ma model uskoku zbudowany ze stalowych płyt. Naukowiec porusza nimi, mierząc rozchodzące się w nich fale sejsmiczne i dźwięki, a następnie próbuje przewidzieć, czy i kiedy stalowe płyty poruszą się same.

Wiedza i Życie 12/2017 (996) z dnia 01.12.2017; Sygnały; s. 11
Reklama