Reklama
Wikipedia
Człowiek

Rok 97 naszej ery. Pierwsze lądowanie starożytnych Greków na Księżycu

W jakim punkcie byłaby ludzkość, gdyby ciągłość helleńskiej myśli – zwłaszcza w naukach ścisłych – nie została brutalnie zerwana?

Jest coś pokrzepiającego w przekonaniu, że postęp ma naturę liniową, a jego linia wznosi się nieustannie, prowadząc ludzkość ku coraz bardziej świetlanej przyszłości. Kłopot w tym, że ta wizja nie jest prawdziwa. Cywilizacja już się nam kilka razy przewróciła, gdy po okresach dynamicznego wzrostu następowały liczone w stuleciach „wieki ciemne”, katastrofalnie tracące osiągnięcia epok poprzednich. Przykłady są dość oczywiste – tajemnicze zniknięcie wielu cywilizacji epoki brązu, „mroki średniowiecza” po upadku zachodniej części Cesarstwa Rzymskiego, czy zadziwiające zjawisko „samolikwidacji” nauk ścisłych w świecie islamu.

Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych cyfrowych subskrybentów.

Subskrybuj dzisiaj
Ilustracja. Głowa pełna idei.

Jesteś już prenumeratorem? Zaloguj się >