Misja międzygwiezdna NASA
Statki kosmiczne eksplorują Układ Słoneczny, pobliskie planety, planetoidy, a nawet komety, ale coraz częściej wzrok wizjonerów NASA sięga dalej, do gwiazd. Agencja, a właściwie będące jej częścią Jet Propulsion Laboratory ogłosiło właśnie, że pracuje nad technologią pozwalającą statkowi kosmicznemu na osiągnięcie prędkości rzędu 10% szybkości światła w próżni (ok. 100 mln km/h). Jeśli uda się tę ideę wcielić w życie, naukowcy i inżynierowie wyślą taki statek w stronę najbliższej nam (poza Słońcem) gwiazdy, czyli znajdującej się 4,3 roku świetlnego od Ziemi Alfa Centauri. Tak naprawdę nie jest to jedna gwiazda, ale trzy. Z obserwacji wynika, że w układzie tym znajduje się co najmniej jedna planeta. Wstępnym celem misji byłoby poszukiwanie śladów życia. Podróż w najlepszym razie zajmie mniej więcej 44 lata. A ponieważ rozpoczęcie misji planowane jest na 2069 r., przy sprzyjających okolicznościach dotrzemy tam na początku XXII w., a informacje o tym dotrą na Ziemię w 2117 r.
Nadal nie wiadomo, jakiej technologii zamierza użyć NASA. Jedną z koncepcji jest wykorzystanie tzw. żagli słonecznych wspomaganych wysokoenergetycznymi laserami.