Ilustracja Mark Ross Studios
Kosmos

Kosmiczny kryzys

Konflikt w samym centrum kosmologiiIlustracja George Retseck (stożek ekspansji) i Jen Christiansen (schematy) Konflikt w samym centrum kosmologii
Któryś z dwóch wyników różnych pomiarów tempa ekspansji Wszechświata musi być błędny – ale który?

Na początku xxi wieku wydawało się, że standardowy model kosmologiczny jest kompletny. Kryjący wiele tajemnic – oczywiście. Pełen płodnych obszarów do dalszych badań – zdecydowanie. Ale ogólnie rzecz biorąc, wszystko trzymało się kupy: około dwie trzecie Wszechświata stanowiła ciemna energia (tajemnicze coś, co przyspiesza jego ekspansję), jakąś jedną czwartą – ciemna materia (tajemnicze coś, co determinuje ewolucję jego struktury), a 4 lub 5% – materia „zwykła” (czyli to, z czego zbudowani jesteśmy my, planety, gwiazdy, galaktyki i wszystko, o czym zawsze, nie licząc kilku ostatnich dziesięcioleci, myśleliśmy, że składa się na kompletny Wszechświat).

Świat Nauki 4.2020 (300344) z dnia 01.04.2020; Kosmologia; s. 20
Reklama