Wizualizacja bardzo młodej gwiazdy V883 Orionis, powstała dzięki obserwacjom teleskopu ALMA w Chile. W otaczającym gwiazdę dysku widać tzw. granicę śniegu. Bliżej gwiazdy dysk zawiera rozgrzany pył i gaz. Wizualizacja bardzo młodej gwiazdy V883 Orionis, powstała dzięki obserwacjom teleskopu ALMA w Chile. W otaczającym gwiazdę dysku widać tzw. granicę śniegu. Bliżej gwiazdy dysk zawiera rozgrzany pył i gaz. (NRAO/AUI/NSF)/ALMA (ESO/NAOJ/NRAO)
Kosmos

Samotne planety szybują w czeluściach

Nie wszystkie planety krążą w układach swoich Słońc. Swobodne, przemierzające galaktyki ciała niebieskie są zaskakująco liczne. Jak zerwały się z uwięzi?

W tekstach naukowych nazywa się je free-floating planets (FFP). Zostały odkryte w 2011 r. przez nowozelandzkich i japońskich astronomów pracujących dla programu Obserwacje Mikrosoczewkowania w Astrofizyce, czyli MOA (Microlensing Observations in Astrophysics). Te planety są rzeczywiście swobodne, ponieważ w ich bliskości nie ma żadnej gwiazdy ani innych planet – krążą w czeluściach Drogi Mlecznej w zupełnej samotności. Od razu nasuwają się ważne pytania: jak stały się samotne, skąd się biorą i przede wszystkim jak są liczne.

Wiedza i Życie 3/2022 (1047) z dnia 01.03.2022; Astronomia; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Samotne planety"
Reklama