Groźne promieniowanie. Czy w okolicy Ziemi są emitujące je gwiazdy?
Czy nasza galaktyka to bezpieczne miejsce do życia? Od niedawna badacze rozpatrują pojęcie galaktycznej strefy zamieszkania, zbliżonej znaczeniem do strefy zamieszkania wokół dalekich gwiazd. Rozciąga się ona nie za daleko od galaktycznego centrum (by w okolicy istniały cięższe pierwiastki budujące planety i życie, jakie znamy), ale i nie za blisko (bo w centrum wybucha wiele gwiazd zagrażających rozwojowi życia).
Niedawna analiza wyników pozyskanych za pośrednictwem kosmicznych teleskopów rentgenowskich wykazała, że zakres bezpieczeństwa będzie znacznie węższy. Naukowcy analizowali wpływ promieniowania supernowych na nieodległe od miejsca wybuchu globy. Dotychczas w badaniach skupiano się na błysku samej eksplozji oraz strumieniu cząstek naładowanych docierających do innych gwiazd po tysiącach lat. Ale oddziaływanie wyrzuconego z gwiazdy materiału z otaczającym gazem prowadzi również do silnej emisji rentgenowskiej, utrzymującej się miesiące, a nawet lata po wybuchu. Może ona zagrozić atmosferom planet odległych nawet o ponad 100 l.ś. Promieniowanie X nie dociera wprawdzie do powierzchni, lecz może zniszczyć warstwę ozonową i wystawić ewentualne życie na niebezpieczny ultrafiolet. Na szczęście obecnie w otoczeniu Ziemi nie ma zagrażających jej kandydatek na supernowe, ale nasze szacunki liczby planet pozasłonecznych położonych w bezpiecznych dla życia obszarach trzeba będzie mocno zredukować…
To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.