Czarne dziury tańczą jeszcze bez fal, ale już pod obserwacją
Po zaobserwowaniu rozbłysku badacze skierowali na obiekt teleskop XMM Newton obserwujący w promieniach Rentgena. I zauważyli na konkretnej długości fali absorbcję związaną ze zjonizowanym tlenem. Zmierzyli prędkość tego zjonizowanego gazu. Wynik: 100 tys. km/s, a więc aż 30 proc. prędkości światła. Stałe monitorowanie obiektu pozwoliło ujawnić kolejny ciekawy szczegół: superszybki wyrzut materii nie jest regularny, dochodzi do niego raz na 8,3 dnia.
Jaki scenariusz wyłania się z tego zbioru informacji? Dheeraj R. Pasham z Massachusetts Institute of Technology w USA, wraz ze współautorami przedstawia go w „Science Advances”.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: A case for a binary black hole system revealed via quasi-periodic outflows
W centrum jasnej galaktyki znajduje się czarna dziura o masie 30 mln mas Słońca. Prawdopodobnie gwiazda obiegająca centrum zawędrowała zbyt blisko tego monstrum, co spowodowało jej rozerwanie, a pozostałości stopniowo opadają na czarną dziurę, wywołując pojaśnienie. Skąd jednak regularnie pojawiające się wyrzuty superszybkiego gazu? Wygląda na to, że supermasywna czarna dziura nie jest sama – krąży wokół niej zdecydowanie mniejsza towarzyszka (ma masę „zaledwie” 1–10 tys. mas Słońca). Ona właśnie wyrzuca stały strumień gazu. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności regularnie przesłania światło z dysku otaczającego supermasywny obiekt w centrum galaktyki. I generuje regularne spadki jasności, właśnie na długości fali ujawniającej zjonizowany tlen w superszybkim dżecie.
Ten układ jest jak na razie poza zasięgiem wszelkich detektorów fal grawitacyjnych. Wysiłek naukowców, cierpliwie monitorujących układ w promieniach X nie poszedł na marne – odkryli zupełnie nową metodą poszukiwania podwójnych układów czarnych dziur, jeszcze zanim zdążą emitować wykrywalne fale grawitacyjne.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.