Reklama
Na obrazie wykonanym na podstawie obserwacji sondy Juno widoczna jest Wielka Czerwona Plama Jowisza. Na obrazie wykonanym na podstawie obserwacji sondy Juno widoczna jest Wielka Czerwona Plama Jowisza.
Kosmos

Jak Juno sobie poradziła z zawodnikiem wagi ciężkiej w Układzie Słonecznym

We wrześniu 2025 roku przedłużona misja sondy kosmicznej Juno dobiegnie końca. A jeśli nawet może zostać przedłużona, to statek kosmiczny nie będzie przecież działać wiecznie. W końcu sonda zanurkuje w burzliwe niebo Jowisza, co będzie oznaczało jej śmierć. Niezależnie od tego, kiedy to nastąpi, dziedzictwo sondy jest bezsporne. [Artykuł także do słuchania]

Statek kosmiczny wysłany przez NASA, by odkrywać tajemnice króla planet Jowisza, ma coraz mniej czasu. Sonda Juno przetrwała znacznie dłużej, niż przewidywano – jej orbitowanie wokół największej planety Układu Słonecznego wielokrotnie prowadziło ją przez gwałtowne burze promieniowania, które już dawno powinny zniszczyć umieszczone na niej instrumenty i urządzenia elektroniczne. A jednak wciąż działa: jeden z najwspanialszych detektywów planetarnych, jaki kiedykolwiek zbudowano, nadal w pełni sprawny krąży wokół Jowisza.

Świat Nauki 10.2025 (300410) z dnia 01.10.2025; Planetologia; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Prawdziwe oblicze Jowisza"