Patrz w górę. Stamtąd lecą śmieci
Na niskiej orbicie okołoziemskiej znajdują się setki milionów obiektów. Każdy może się okazać większym lub mniejszym problemem. [Artykuł także do słuchania]
30 września 2025
Był rześki poranek 22 stycznia 1997 r., gdy Lottie Williams, spacerując z przyjaciółmi po parku w Turley, ujrzała na niebie jasny rozbłysk, a chwilę później spadającą gwiazdę. Kronikarze nie odnotowali, jakie pomyślała wtedy życzenie, ale można założyć, że nie prosiła o to, by obiekt spadł prosto na nią. Był to niemal 13-centymetrowy kawałek czegoś, co wyglądało jak wysuszony poczerniały liść, ważący nie więcej niż pusta puszka po napoju. Dzięki dużej powierzchni przy małej wadze przybysz z niebios mógł opadać powoli, a pani Williams nic się nie stało.