Listy czytelników
1 maja 2020
Szanowna Redakcjo!
Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł Andrzeja Hołdysa „Kosmiczna gra pozorów”, gdzie autor rozprawia się z mitem znaków zodiaku, które nadal przez część społeczeństwa są traktowane jako swego rodzaju wyznaczniki ludzkiego charakteru i losu. Przesłanie jest jasne – ze względu na ruch precesyjny Ziemi i zmianę kierunku osi planety Słońce obecnie pojawia się w konstelacjach zodiakalnych w innym terminie niż w czasach starożytnych. Skąd zatem biorą się dane obecne w niektórych kalendarzach, jak w Rodzinnym firmy Telegraph, gdzie każdy znak zodiaku ma precyzyjnie podane godziny wejścia Słońca w konkretne gwiazdozbiory według starożytnego podziału?
Wiedza i Życie
5/2020
(1025) z dnia 01.05.2020;
Listy czytelników;
s. 80