Kwiat raflezji na Sumatrze Kwiat raflezji na Sumatrze Getty Images
Środowisko

Czy bukietnica Arnolda morfiny się boi

Ogromne, mięsiste kwiaty raflezji pozostają w ścisłym związku ze swoim żywicielem. A on, żeby się bronić, podciągnął się w chemii.

Niewiele wiadomo o tym, w jaki sposób pasożytnicza raflezja (zwana też bukietnicą Arnolda) – produkująca największe i najbardziej cuchnące kwiaty świata – wchodzi w relacje z rośliną-żywicielem. Większą część czasu raflezja spędza jako niewidoczny kłębek komórek ukrytych pod korą zdrewniałych winorośli z rodzaju Tetrastigma, zanim wyłoni się pod postacią niewyróżniających się niczym pąków wielkości piłki golfowej. To z nich wyrośnie ogromny kwiat o barwie, konsystencji i przede wszystkim zapachu gnijącego mięsa, osiągający wagę 10 kg i prawie metr średnicy.

Świat Nauki 4.2022 (300368) z dnia 01.04.2022; Skaner; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Cenny pasożyt"
Reklama