Rybacy wyciągają sieci pełne corvin ze wzburzonego Morza Korteza. Branża rybacka została obwiniona o doprowadzenie do zagłady morświnów vaquita, ale wśród podejrzanych są też skorumpowani urzędnicy i przestępcy z gangów narkotykowych. Rybacy wyciągają sieci pełne corvin ze wzburzonego Morza Korteza. Branża rybacka została obwiniona o doprowadzenie do zagłady morświnów vaquita, ale wśród podejrzanych są też skorumpowani urzędnicy i przestępcy z gangów narkotykowych. Zdjęcie Christian Rodriguez
Środowisko

Requiem dla vaquity

Vaquita, czyli morświn kalifornijski (Phocoena sinus), ma rozmiary zbliżone do poławianej nielegalnie przez rybaków totoaby. Ssak wpada w sieci rybackie i w nich ginie.Getty Images Vaquita, czyli morświn kalifornijski (Phocoena sinus), ma rozmiary zbliżone do poławianej nielegalnie przez rybaków totoaby. Ssak wpada w sieci rybackie i w nich ginie.
Czy zagłada małego morświna z Zatoki Kalifornijskiej to zapowiedź wymierań gatunków w XXI wieku?

Noc zapada nad północną częścią Morza Korteza. Jest niezwykle cicho. Mewy i pelikany odfrunęły na nocleg, a stada delfinów nie przecinają już lustra wody. Lwy morskie wyciągnęły swoje ciała na brzegu. Woda barwy mleka czekoladowego, zwykle mocno rozkołysana przez wiatry, tym razem jest gładka niczym szkło. Zachód słońca to najlepszy moment, aby znaleźć się tutaj, w północnej części Zatoki Kalifornijskiej, jak oficjalnie nazywany jest ten akwen wciskający się długim klinem pomiędzy meksykańskie pustynie i kończący się nieopodal granicy Meksyku z USA.

Świat Nauki 9.2017 (300313) z dnia 01.09.2017; Ochrona przyrody; s. 28
Reklama