Naprawdę wieloletni ryż daje dobre plony i oszczędności

Chińscy rolnicy mogą uprawiać ryż PR23 już od 2018 r. Do tej pory nie było jednak pewności, czy korzyści, które miał przynieść, będą długotrwałe. Odpowiedź na to pytanie dała publikacja w „Nature Sustainability”, która ujawniła wyniki badań trwających 6 lat w trzech lokalizacjach. Wynika z nich, że ryż zbierany dwa razy do roku w pierwszych czterech latach dawał plony trochę wyższe niż inne odmiany. Spadek nastąpił dopiero w roku piątym.

Wyjątkowość PR23 polega na tym, że jest on rośliną wieloletnią. Inne odmiany ryżu teoretycznie również, tyle że z w ich przypadku z korzeni po zbiorach wyrasta roślina plonująca dużo gorzej w kolejnym sezonie. Dlatego rolnicy muszą zastępować stary ryż nowymi sadzonkami, co jest bardzo pracochłonne i kosztowne. PR23 – będący krzyżówką odmiany azjatyckiej i jej dzikiej krewniaczki afrykańskiej – takich zabiegów nie wymaga. To zaś przynosi duże korzyści ekonomiczne: po pierwszym roku koszty spadają aż o połowę, a każdy hektar wymaga od farmerów od 68 do 77 dni pracy mniej.

W rolnictwie nie ma jednak cudownych rozwiązań. Choć tygodnik „Science” uznał publikację w „Nature Sustainability” za jedno z dziesięciu najważniejszych wydarzeń naukowych roku, warto zwrócić uwagę na potencjalne zagrożenia związane z PR23.

Stosowanie orki do usuwania korzeni jednorocznego ryżu służy również pozbywaniu się chwastów (choć zabieg ten generalnie nie jest korzystny m.in. dla żyzności gleby). Dlatego rolnicy uprawiający PR23 musieli dodatkowo, raz lub dwa, stosować środki chwastobójcze. Usuwanie „starego” ryżu dotychczasowych odmian pomagało również pozbyć się szkodników i chorób, co może być problemem dla rośliny rosnącej na polu aż 5 lat. Po tak długim czasie system korzeniowy PR23 będzie też lepiej rozwinięty w glebie, co zmusi rolników – przy ponownym sadzeniu odmiany po kilku latach – do głębszego przeorania gleby. Jest jednak duża szansa, że plusów upraw nowej odmiany jest więcej niż minusów.