Na tropie nadprzewodników

Maddury Somayazulu, fizyk eksperymentator, znany jako Zulu, mógł tylko ufać, że robiąc wszystko, co zdoła, osiągnie cel. W jednej z wypełnionych aparaturą sal Argonne National Laboratory w Illinois wraz Zackiem Geballe, od niedawna doktorem, pochylał się nad niewielkim urządzeniem, z wyglądu kilkucentymetrowym walcem, nazywanym kowadłami diamentowymi. W niewielkiej komorze, pomiędzy dwoma diamentami, najtwardszym materiałem dostępnym na Ziemi, umieścili okruszek lantanu, jednego z metali ziem rzadkich, i wpuścili nieco gazowego wodoru.