Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Floris Van Breugel / Archiwum
Struktura

Zanieczyszczenia powietrza powodują, że owady przestają wyczuwać kwiaty

Najgorsze pod tym względem są rodniki azotowe, które niszczą związki chemiczne wydzielane przez rośliny.

Człowiek zmienia zachowania dzikich zwierząt tzw. zanieczyszczeniami sensorycznymi, czyli np. hałasem lub sztucznym światłem. Najnowsze badania opublikowane w „Science” wskazują, jak chemiczne zanieczyszczenia unoszące się w powietrzu wpływają na zmysł zapachu.

Wiele gatunków zapylaczy roślin przemieszcza się, nawet na duże odległości, kierując się wonią kwiatów będącą sygnałem: tu jest źródło pożywienia. Na razie jednak wiedza o tym, jak degradacja naturalnych zapachów wpływa na zachowania węchowe zapylaczy i kondycję roślin, pozostaje ograniczona.

Dlatego międzynarodowy zespół naukowców postanowił przebadać wpływ utleniaczy – ozonu (O3) i rodników azotowych (NO3) – na nocne zapylanie wiesiołka bladego (Oenothera pallida) przez nocne motyle z rodziny zawisaków. Te pustynne kwiaty uwalniają silny zapach, który przyciąga zapylacze. Dzięki obserwacjom terenowym na wschodzie stanu Waszyngton oraz eksperymentom laboratoryjnym naukowcom udało się ustalić, że rodniki azotowe szybko degradują ważne związki zapachowe (monoterpeny) wytwarzane przez kwiaty. Dlatego stają się one w nocy niewykrywalne dla ciem. Badacze odnotowali spadki odwiedzin kwiatów przez zawisaki nawet o 70 proc., gdy powietrze było zanieczyszczone NO3. To zaś prawdopodobnie wpływało negatywnie na owocowanie roślin.

Autorzy pracy wykazali również dzięki modelowaniu, że na wielu obszarach miejskich poziomy zanieczyszczenia O3 i NO3 są wystarczające, by oddziaływać negatywnie na substancje zapachowe kwiatów.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną