Modlitwa do świetlików
Poetycko...
1 sierpnia 2025
A potem: twoje pierwsze światło.
Upiorna gwiazda pośród pociemniałych, metalicznych drzew.
Twój świetlny brzęk żywy jak kończyna. Jak ramię wyciągnięte,
jak dłonie złożone w czarę dla nagiego, ulotnego promienia.
Niemal żółte, a jednak pylistozielone niczym z innego świata.
Trzepot czegoś jasnego, lecz miękkiego wśród gałęzi.
Wierny pozdrawiaczu księżyca, nadprzyrodzony popiele: świetliku.
Twój blask – skupiona mgła gotowa do malowania.
Dokąd wędrujesz gwiazdko, maleńki majsterkowiczu,
w poszukiwaniu towarzyszki?
Świat Nauki
8.2025
(300408) z dnia 01.08.2025;
Metrum Redakcja Dava Sobel;
s. 23