Sztuczna inteligencja w żelu
Dokładnie rzecz biorąc, owa galaretowata substancja zajmuje się rozpoznawaniem obrazów czy też wzorców (ang. pattern recognition), która to czynność stanowi jeden z fundamentów sztucznej inteligencji. Owe wzorce mogą dotyczyć bardzo wielu zjawisk i procesów, m.in. dźwięków, obrazów, finansów, stanu zdrowia. Nauczenie komputera rozpoznawania takich wzorców, np. ludzkiej twarzy, to jedno z największych wyzwań badaczy zajmujących się sztuczną inteligencją. Oczywiście ów żel, który powstał w laboratorium Steve’a Levitana, zmarłego kilka miesięcy temu profesora University of Pittsburgh, potrafi reagować tylko na bardzo proste bodźce, ale sam fakt, że to robi, jest już niecodziennym osiągnięciem.