Twórczość wspomagana
Czy artysta powinien się przyznawać, że w pewnych sprawach pozwolił decydować technice?
1 sierpnia 2017
Nigdy nie zapomnę chwili, kiedy pierwszy raz widziałem „żonglowanie na fortepianie”; to było w grudniu 1989 roku, oglądałem program Tonight Show Johnny’ego Carsona.
Jego gość grał na stojącym na podłodze instrumencie klawiszowym, uderzając w jego przeskalowane klawisze odbijającymi się piłeczkami. Grał coraz szybciej i szybciej, żonglując piłeczkami. Dla Elizy Beethovena było zachwycające – ale szybka jak seria z karabinu Rapsodia węgierska nr 2 Liszta?
Świat Nauki
8.2017
(300312) z dnia 01.08.2017;
Technofakty;
s. 19