Ilustracja Jay Bendt
Technologia

Twórczość wspomagana

Czy artysta powinien się przyznawać, że w pewnych sprawach pozwolił decydować technice?

Nigdy nie zapomnę chwili, kiedy pierwszy raz widziałem „żonglowanie na fortepianie”; to było w grudniu 1989 roku, oglądałem program Tonight Show Johnny’ego Carsona.

Jego gość grał na stojącym na podłodze instrumencie klawiszowym, uderzając w jego przeskalowane klawisze odbijającymi się piłeczkami. Grał coraz szybciej i szybciej, żonglując piłeczkami. Dla Elizy Beethovena było zachwycające – ale szybka jak seria z karabinu Rapsodia węgierska nr 2 Liszta?

Świat Nauki 8.2017 (300312) z dnia 01.08.2017; Technofakty; s. 19
Reklama